wciaztensam_ |
Wys³any: ¦ro 12:47, 26 Mar 2008 Temat postu: "List w butelce - do Kobiety z przysz³o¶ci" |
|
Ju¿ zamykam moje oczy i otwieram bramê duszy,
Czekam sobie, tam i teraz, mo¿e w koñcu co¶ siê ruszy?
Nie wiem w sumie jaka bêdziesz, kiedy staniesz tu¿ przede mn±,
Mo¿e wtedy szczêkê zgubiê? Mo¿e oczy moje zbledn±?
Ale je¶li siê pojawisz, je¶li przyjdzie taka chwila,
Wtedy serce me poruszysz, ¿e siê nagle pojawi³a¶.
Znowu zamknê moje oczy, bo chcê widzieæ jak to bêdzie,
I ju¿ widzê Ciebie Mi³a, we mnie, w ¶rodku, tutaj, wszêdzie.
Lubiê patrzeæ jak siê ruszasz, jak makija¿ robisz sobie
I jak wstajesz i jak siadasz i jak grzebiesz w garderobie,
Lubiê bardzo to jak milczysz, a ja mogê pomóc Tobie,
Wtedy mogê rado¶æ znale¼æ, gdy dla Ciebie te¿ co¶ zrobiê.
Lubiê pracê gdy Ty dzwonisz, lubiê s³uchaæ jak siê nudzisz,
Lubiê wtedy my¶leæ o tym, co Ty zrobisz gdy ju¿ wrócisz.
Lubiê Ciebie jak± jeste¶, nawet wtedy gdy¶ wkurzona
Wtedy mogê Ciebie zgarn±æ, daæ Ci wtuliæ siê w ramiona.
Lubiê tak¿e Twoje oczy, które patrz± na mnie chytrze.
Lubiê zgadn±æ co w nich b³yszczy, wybieraj±c to, co milsze.
Zawsze lubiê gdy mnie prosisz, abym zamkn±³ swoje oczy,
Wtedy g³owê sw± obracam, a ma dusza wizjê toczy.
Lubiê ka¿d± chwilê z Tob±, czuæ Twój zapach po rozstaniu,
Chcê Ci tylko to powiedzieæ, to co skrywam w moim trwaniu.
Bo Ty tak¿e mnie polubisz, innej opcji tutaj nie ma,
I chod¼ ¿ycie nie ró¿owe, to stworzymy skrawek nieba.
Bêdê s³ucha³ s³ów Twych wszystkich, bêd± wa¿ne dla mnie one,
Zjem co zrobisz i ze smakiem, nawet to co przesolone,
A gdy bêdziesz smutna jaka¶, to rado¶ci Ci przyniosê,
Gdy zap³aczesz czym¶ zraniona, w m± koszulê wytrzesz nosek.
A gdy pójdziesz do znajomych, nie zapytam kiedy wrócisz,
Ale u¶miech mój zobaczysz, gdy ca³uj±c mnie obudzisz.
Ile rzeczy Ci opowiem, ile ¶wiatów do zwiedzania,
Ile nocy przegadamy, jak¿e wiele do poznania?
Bêdê patrzy³ jak siê budzisz, poca³ujê Ciebie rano,
Poflirtujê przy ¶niadaniu, poca³ujê Ciê w kolano,
A wieczorem Ciê poderwê i ruszymy sobie w miasto,
Zaszalejê razem z Tob±, a¿ latarnie wszystkie zgasn±.
A gdy w nocy ju¿ padniemy, tak szaleñstwem odprê¿eni,
My sprawimy, ¿e tej nocy, znów bêdziemy podnieceni.
Wtedy zamknij Ty swe oczy, poczuj ka¿dym calem cia³a,
Co mê¿czyzna mo¿e sprawiæ, by kobieta wiêcej chcia³a.
Ju¿ zamykam moje bramy, reszta bêdzie tajemnic±,
I Twe imiê, co porabiasz, jak wygl±da Twoje lico.
Czas otworzyæ swoje oczy i u¶miechn±æ siê do jutra,
Gdy siê min± nasze szlaki, proszê tylko: Nie b±d¼ smutna.
Bo mê¿czyzn± tylko jestem, przeciwno¶ciom w nos siê ¶miejê,
Co najwy¿ej serce moje, zamiast p³on±æ skamienieje.
Takie s± koleje ¿ycia, przecie¿ ¿ycie to nie ba¶nie,
Ciesz siê z tego co nam daje, bo inaczej wszystko trza¶nie.
Mojej lubej :)
|
|