rowena77 |
Wys³any: Pon 10:19, 14 Sty 2008 Temat postu: o z³o¶ci... |
|
Z³o¶æ to zupe³nie normalna reakcja na niektóre sytuacje i odpowied¼ na pytanie: "czy wszystko ze mn± w porz±dku" brzmi "tak". Nie ma nic z³ego w odczuwaniu z³o¶ci ani w komunikatach "ja": "Jestem roz³oszczony". Je¶li jednak czêsto ogarnia ciê z³o¶æ, zastanów siê nad interesuj±c± spraw±:
Z³o¶æ nie jest pierwotnym uczuciem, lecz emocj± drugorzêdn±, a mo¿e nawet trzeciorzêdn±. Nikt nie ulega jej od razu - poprzedzaj± j± inne odczucia. Wyobra¼ sobie na przyk³ad, ¿e jedziesz autostrad± i wyprzedzaj±cy ciê samochód nagle ¶cina ci drogê, ¿e prawie dochodzi do zderzenia. Jak± to wywo³a³oby w tobie pierwsz± emocjê, co poczu³by¶ najpierw?
Czy by³by to strach? W³osy stanê³yby ci dêba, prawda? O ma³o by¶ nie zgin±! Dopiero potem poczu³by¶ gniew.
Je¶li nale¿ysz do osób, które czêsto ogarnia z³o¶æ, nastêpnym razem, kiedy jej ulegniesz, zapytaj sam siebie: "Co czu³em najpierw, co poprzedzi³o gniew? Czy by³em zawstydzony? A mo¿e przestraszony, sfrustrowany, zraniony?" je¶li potrafisz rozpoznaæ swoje pierwsze emocje zwi±zane z jak±¶ sytuacj±, siêgnij do nich i oka¿ je zamiast siê z³o¶ciæ, poniewa¿ osobom, z którymi chcesz doprowadziæ do konfrontacji, trudno wówczas przyj±æ twój gniew. Nawet je¶li twoje intencje s± od tego dalekie, z³o¶æ jest odbierana zasadniczo jako przejaw wrogo¶ci wobec drugiej osoby przynale¿±cy do obwiniaj±cych i pe³nych krytyki komunikatów "ty", a kiedy kto¶ czuje siê atakowany, bêdzie reagowa³ obronnie.
niniejszy ustêp pochodzi z ksi±¿ki "Jak dobrze ¿yæ z lud¼mi", Thomas Gordon i Noel Burch, Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 2001 |
|