|
|
|
|
rowena77
Moderator
Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:25, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
"Szybkie przebaczenie" może działać jako mechanizm obronny przed bólem, ale trzeba pamiętać, że towarzyszą mu nieuchronnie wstyd i poczucie winy. Poczucie winy wiąże się z tym, co zrobiliśmy lub czego zaniechaliśmy, wstyd natomiast dotyka całej naszej istoty, tworząc nieznośne napięcie między tym, kim jesteśmy, a kim pragnęlibyśmy być. Jeżeli w tej sytuacji próbujemy się bronić przed wstydem, reagując wściekłością, całkowitą utratą sił lub próbą dominacji, nietrudno do arsenału środków obronnych włączyć również błyskawiczne przebaczenie, dzięki któremu możemy podporządkować sobie innych lub podbudować własny wizerunek. W ten sposób uzyskujemy "przewagę moralną" nad osobą, której przebaczyliśmy.
...szok; nawet nie przyszło mi do gfłowy, ze mozna "'przebaczac" w taki sposób..rany.."pzrewaga moralna"
Ja uważam, ze przebaczam zwłaszcza a moze w pewnej wiekszej części szczególnie dla siebie. Tak, dla siebie czuje pewnego rodzaju ulgę kiedy weszcie nadchodzi czas przebaczenia...czy to oznacza, że jestem manipulatorką,moze mam jakieś skłonności do konfibilacji...jakoś nie dotarł do mnie ten post...może musze poczytać w głebszym skupieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|