|
|
|
|
rowena77
Moderator
Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czw 13:15, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Poczucie winy towarzyszy wszelkim problemom psychologicznym. Ludzie znajdujący się w depresji, samotni, zmagający się z kłopotami małżeńskimi, homoseksualiści, alkoholicy, zrozpaczeni czy przeżywający kryzys wieku średniego – w rzeczywistości doświadczają poczucia winy.
Poczucie winy może być obiektywne i subiektywne. Obiektywna wina istnieje bez względu na nasze odczucia. Pojawia się w chwili złamania prawa i przekraczający prawo jest winny niezależnie od tego, czy czuje się winny czy nie. Można podzielić ją na cztery rodzaje. Wina prawna ma miejsce wtedy, gdy następuje naruszenie prawa, przepisów dotyczących życia społecznego. Człowiek, który przejeżdża na czerwonym świetle albo kradnie coś w sklepie jest winny wobec prawa niezależnie od tego, czy został schwytany i czy ma wyrzuty sumienia.
Wina społeczna to złamanie niepisanych reguł społecznych. Jeżeli ktoś zachowuje się grubiańsko, złośliwie obmawia bliźnich, niemiłosiernie kogoś krytykuje albo lekceważy potrzebujących, nie narusza żadnego prawa i może nie mieć wyrzutów sumienia, czuje się jednak winny, bo wie, że oczekiwania społeczne są inne.
Wina personalna ma miejsce wtedy, gdy ktoś nie przestrzega własnych ustaleń albo postępuje wbrew nakazom własnego sumienia. Jeżeli jakiś ojciec obiecuje sobie, że każdą niedzielę będzie spędzał z rodziną, ma poczucie winy, kiedy sprawy zawodowe trzymają go z dala od domu. Ponieważ nasze osobiste reguły często pokrywają się z zasadami naszych bliźnich, wina społeczna i osobista może być podobna.
Wina teologiczna, czasami zwana prawdziwą winą, wiąże się z naruszeniem praw Bożych. Biblia opisuje nam Boże zasady, i jeżeli je naruszymy, jesteśmy winni przed Bogiem niezależnie od tego, czy odczuwamy wyrzuty sumienia. Biblia nazywa taki stan grzechem, a nas wszystkich grzesznikami, winnymi przed Bogiem.
Większość psychologów nie uznaje winy teologicznej. Ale oznacza to zarazem podważanie wszelkich zasad moralnych. Jeżeli bowiem istnieją absolutne zasady moralne, musi być też Ten, który je ustanowił, to znaczy Bóg. Wielu jednak ludziom łatwiej jest uwierzyć, że pojęcie dobra i zła jest względne - zależne od doświadczeń, wychowania i uznawanego systemu wartości.
Wina subiektywna łączy się z wyrzutami sumienia, które pojawiają się w nas z powodu naszych czynów. Jest to przykre uczucie żalu, wstydu i potępienia, które pojawia się wtedy, gdy uczyniliśmy lub pomyśleliśmy coś złego, albo też nie zrobiliśmy czegoś, co powinniśmy byli zrobić. Towarzyszy temu zniechęcenie, niepokój, lęk przed karą, poczucie odizolowania. Wszystko to razem składa się na ogólne poczucie winy.
Poczucie winy może być słabe lub silne, właściwe albo niewłaściwe. Na przykład, właściwe poczucie winy powstaje wówczas, kiedy złamiemy prawo albo nakazy własnego sumienia i czujemy wyrzuty proporcjonalne do wagi naszego wykroczenia. Niewłaściwe zaś poczucie winy jest odwrotnie proporcjonalne do powagi czynu. Niektórzy ludzie mogą na przykład kraść i oszukiwać odczuwając jedynie niewielkie wyrzuty sumienia, tymczasem inni obezwładnieni są poczuciem winy z powodu drobnego wykroczenia i złej myśli.
Poczucie winy ma także swoje pozytywne aspekty. Może skłaniać nas do zmiany zachowania i szukania przebaczenia u Boga i innych ludzi. Ale może być także niszczące, rodzić zahamowania, które czynią nasze życie nieznośnym dla samych siebie i otoczenia.
To troche teorii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|