|
|
|
|
Pulsarka
Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 321
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z wykopalisk ;)
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Nie 13:00, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Każdy alkoholik ma swoje własne dno, które musi osiągnąć, żeby zdać sobie sprawę, że coś jest nie tak- a potem jest długa droga i ciężka, by leczyć się i trwać w trzeźwości. Dla jednego to strata pracy, domu, dzieci, a dla innego pierwsza utrata pamięci. Dna są różne, jak różni są ludzie.
Widziałam wiele upadków. Moje życie kręci sie wciąż wokół alkoholików i alkoholizmu. Niestety. Dla mnie to też jest bolesne doświadczenie. Alkoholizm dotyka nie tylko osobę pijącą, ale również jego rodzinę, najbliższych. Może lepiej by było podawać przykłady walki z tą ciężką chorobą? Sposoby na odmawianie, radzenie sobie z dołami i chęcią sięgnięcia po alkohol. Myslę, że z tego byłby większy pożytek... Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pulsarka dnia Nie 13:00, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|