|
|
|
|
SolAngelika
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czw 12:47, 01 Maj 2008 Temat postu: :) |
|
|
Masz rację, coraz więcej broszur jest na ten temat,coraz wiecej się o tym mówi, a problem jest naprawdę poważny,diagnoza FAS jest na pewno prawidłowa,oczywiscie wszystko też należy dokładnie badac i robić wywiad żeby w ogóle móc jakąkolwiek diagnozę postawić.
Generaliowanie wszystkich dzieci pod jedną "linijkę" jest absurdem. Mniejszą wagę spotyka się u wczesniaków,u dzieci po prostu filigranowych czy u dzieci drobnych rodziców. Infekcje mogą być przyczyną braku odporności czy np: genetyki i odziedziczenia sklonnosci do chorób po rodzicach. Przyczynami wielu innych objawów mogą być mikrouszkodzenia mózgu- bo przeciez czeka się maksymalną ilość czasu na urodzenie naturalne, a wynikiem tego moga tez być niedotlenienia jak wody odeszły juz dobę wcześniej, a dziecko prawie się udusziło po 2 dobach porodu(bywa tak nadal)
Jednak wiadomo,że wpływ alkoholu na płód i dziecko w okresie ciązy jest , zespól FAS u tych dzieci występuje,trzeba kategorycznie powiedzieć, ze winę za to ponoszą matki alkoholiczki,bo sięgają po alkohol wiedząć,że rozwija się w nich nowe życie. To jest pewnik, nie można ,tak jak przy WCN mówić o braku świadomosci, bo sami lekarze często nie mówią,że żeby tych wad uniknąć,należy brać kwas foliowy na co najmniej 3 miesiące przed PLANOWANĄ ciążą, bo branie w czasie ciązy daje już niewiele. Zresztą wiadomo też,że alkoholizm powoduje zmiany także w plemnikach, są one słabsze,mniej ruchliwe, co powoduje w wyniku mniejsze możliwości zapłodnienia,a kiedy to nastąpi, to zarodek już jest" słabszy" ,jednak to 9 miesięcy my-kobiety nosimy malucha pod sercem,to my go karmimy, zabiera nam to co najlepsze, wyrzucając do naszego organizmu "śmieci" i wiemy o tym,lecą często zęby,włosy wypadają na potegę,skóra pęka i cuda na kiju, a pierwszym co robisz, to ochronny ruch zakrywajacy brzuch kiedy czujesz niebezpieczeństwo,kiedy sie wystraszymy czy zdenerwujemy maluch w nas wyczynia fikołki, co się robi?? glaszcze brzuch i mówi spokojnie,wtedy się uspokaja,jak lezysz w wannie mozesz obserwowac fale jakie robi...kiedy rodzisz i myslisz,ze juz nie dasz rady wytrzymać tego bólu,weżmiesz malucha na ręce i która z nas pamięta o tym jak bolała?? bo ja nie pamiętam bólu, a rodziłam dwa razy. A teraz jak można wiedząć o tym i przeżywając ten czas oczekiwania truć własne dziecko?? Jak mozna je narażać kilka godzin po urodzeniu na to,żeby czuły głód alkoholowy?? Można "wpasc" zdarza sie to kobietom w róznym wieku,ale odpowiedzialność zaczyna się od momentu kiedy wiemy,ze w środku mamy fasolkę ,juz wtedy mozemy swiadomie postepowac i w razie braków-niespowodowanych naszym postepowaniem,mamy pewność,że zrobiłyśmy wszystko co mogłyśmy,żeby dziecko urodziło sie zdrowe.
A lekarze są rózni, najłatwiej pobierznie zdiagnozowac,przyczepic etykietkę i następny prosze...brak słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|