|
|
|
|
sarenka_0
Moderator
Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Nie 17:28, 24 Sie 2008 Temat postu: Ze skrajności w skrajność |
|
|
W swojej pracy magisterskiej Monika opisuje, że ankietowane przez nią Dorosłe Dzieci Alkoholików w większości „potrafią spojrzeć na trudne doświadczenia i wydobyć z nich elementy, które można traktować jako plusy i wykorzystać w dorosłym życiu”. Monika zauważa, że DDA są świadomi, iż korzyści te nie istnieją w oderwaniu od strat, że mogą nieść wiele zagrożeń. Wiedzą, że jeśli nie będą pracować nad sobą, te plusy staną się dla nich równie uciążliwe jak straty. Monikę zadziwił ogromny potencjał optymizmu u ludzi, z którycmi rozmawiała, a także ich ambicja, odpowiedzialność, pracowitość, wrażliwość na potrzeby innych, bezinteresowność, tolerancja i cierpliwość, lojalność, opiekuńczość, słowność. – W większości DDA zdają sobie sprawę, że przymus udowadniania światu, że jest się najlepszym, i dążenie do celu kosztem własnego zdrowia i dobrego samopoczucia mogą zniwelować korzyści kryjące się pod hasłami: ambicja, odpowiedzialność, pracowitość – uważa Monika. Ale niezwykle ważne i cenne jest odbieranie swojego życia jako sensownego i wartościowego wbrew trudnym doświadczeniom dzieciństwa. Nie wiedzą, kim byliby dzisiaj, gdyby nie życie w rodzinie alkoholowej. Doceniają wewnętrzną siłę i to, w jaki sposób odpowiedzieli i wciąż odpowiadają na wyzwania. – Wszystko to pod warunkiem jednak, że uda im się „wyzdrowieć” i nadrobić straty – twierdzi w swojej pracy Monika.
Wielu ludzi, wychowanych w niezaburzonych tak bardzo rodzinach, często nie doznaje takiego przebudzenia, przez całe życie realizując scenariusz napisany dla nich przez modę, reklamy i oczekiwania innych. Nie są to ludzie w jakiś szczególny sposób zaburzeni, może tylko pozwalają unosić się prądowi życia w nieznanym sobie kierunku, nie zastanawiają się nad sobą, swoim potencjałem i swoimi możliwościami.
Dość duża część Dorosłych Dzieci Alkoholików w ogóle nie trafia na terapię DDA. Nie szuka pomocy i być może nie ma żadnych poważniejszych problemów, bo wynikają one nie tylko z wydarzeń, ale także z ich interpretacji. Są też tacy, którzy powielą schemat z dzieciństwa – będą pić i krzywdzić bliskich. Oni nie uświadomią sobie i nie pokażą innym nadzwyczajnych cech swoich osobowości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sarenka_0 dnia Nie 17:48, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|